„Nieznajomość Pisma Św. jest nieznajomością Chrystusa”. To chyba jedno z najsłynniejszych zdań świętego czczonego w sposób szczególny przez miłośników Pisma Św. To ten, który po raz pierwszy dokonał przekładu całego Pisma Św. na łacinę, zwanego Wulgatą.

Właśnie dlatego poniżej przedstawiamy Jego życiorys, czyniąc go  jednym z naszych Patronów – św. Hieronima ze Strydonu.

Św. Hieronim ze Strydonu

Młodość

Choć kwestia datowania narodzin świętego Hieronima w dalszym ciągu nie jest jasna, to jednak za większością historyków można przyjąć, że urodził się około roku 347 w Strydonie na terytorium Dalmacji. Pochodził z zamożnej rodziny chrześcijańskiej, jednak zgodnie z przyjętą wówczas praktyką, nie został ochrzczony w dzieciństwie. O jego rodzinie wiemy niewiele – ojciec Euzebiusz, matka i siostra z imienia nieznane oraz brat – Paulinian. Ponadto wiemy o ciotce Kastorynie oraz o babce. Charakterystyczną postacią, obecną w jego życiu od dzieciństwa, jest jego przyjaciel Bonozus, który będzie mu towarzyszył przez wiele kolejnych lat. W młodości uczęszczał niewątpliwie do odpowiednika dzisiejszej szkoły podstawowej w Strydonie, gdzie zdobył elementarne wykształcenie.

Dalszą edukację odbywał już (wraz z Bonozusem) w Rzymie. Pierwszy jej etap stanowiła szkoła gramatyka Eliusza Donata – najwybitniejszego i najsłynniejszego ówczesnego nauczyciela. To wtedy doskonale poznał klasyczną literaturę łacińską, do której chętnie nawiązywał w swojej twórczości. Kolejny etap edukacji, również odbywany w Rzymie, to szkoła retora, którą prowadził nieznany nam z imienia profesor. W tym czasie poznał również podstawy prawa, natomiast miał bardzo małe obycie z filozofią i niemal żadne z literaturą grecką.

Studia w Rzymie to także okres, kiedy młody jeszcze Hieronim zakłada swoją bibliotekę, którą przez kolejne lata z wielką gorliwością rozbudowuje. Część rękopisów znajdujących się w niej jest zakupiona, lecz dużą część musiał przepisać samodzielnie, co dodatkowo zwiększało jego znajomość ówczesnej literatury. Jak sam przyznaje, z czasem stała się ona jego największym bogactwem, którego nigdy się nie wyrzekł, nawet podczas pobytu w Betlejem. Historia pokazała, że biblioteka ta była najważniejszym księgozbiorem prywatnym w tamtych latach.

Kulminacyjnym momentem jego życia duchowego w tym okresie jest decyzja o chrzcie, który przyjął w Wiecznym Mieście około roku 366.

W roku 367 lub 368 Hieronim udaje się do położonego w Galii, nad Renem, Trewiru. Przepisał w tym czasie dwa dzieła Hilarego z Poitiers: De synodis („O synodach”) i Tractatus super Psalmos („Traktat o Psalmach”), a prawdopodobnie czytał i przepisywał inne dzieła chrześcijańskie na potrzeby swojej biblioteki. Nie ulega również wątpliwości, że to tam po raz pierwszy Hieronim odkrywa potrzebę głębszego przeżywania swojej wiary chrześcijańskiej.

Kolejny etap jego życia to pobyt w północno-wschodniej Italii i w Dalmacji. Z całą pewnością część tego czasu spędził Hieronim w rodzinnym Strydonie, gdzie jednak nie czuł się chyba zbyt dobrze.

Pomimo naturalnej tęsknoty za rodzinnym miastem, Hieronim znacznie lepiej czuje się w Akwilei, gdzie spotyka dawnych przyjaciół (Rufina i Heliodora), bliskich mu także pod względem religijnym. W ten sposób trafia do środowiska tworzonego przez gorliwych chrześcijan, dla których poszukiwanie doskonalszych form życia było czymś zupełnie naturalnym. Na ich czele stoi biskup Walerian, zaś zaangażowanie religijne duchowieństwa było tak wielkie, że określał ich później jako „chór błogosławionych”.

Pierwszy pobyt na Wschodzie

Wskutek nieznanego bliżej konfliktu, jaki wybuchł w Akwilei, w roku 372 Hieronim udał się w swoją pierwszą podróż na Wschód. Jej motywacja wydaje się jasna – wiedziony pragnieniem prowadzenia doskonalszego życia chrześcijańskiego wyruszył prawdopodobnie z zamiarem dotarcia do Jerozolimy. W swojej podróży odwiedził również Ateny oraz Ankyrę. Wreszcie, prawdopodobnie ze względów zdrowotnych, zatrzymał się w Antiochii nad Orontesem, gdzie powstaje jego pierwszy komentarz do Pisma Świętego – do Księgi Abdiasza – który jednak nie zachował się do dzisiejszych czasów.

Na przełomie roku 374 i 375 Hieronim opuścił wreszcie Antiochię, by osiedlić się na Pustyni Syryjskiej, w sąsiedztwie Chalkis, na południe od Halebu (Aleppo). Miał zamiar wieść tam życie ascetyczne, realizując ideały pustelnicze. To wtedy (lub wcześniej, podczas pobytu w Antiochii) miało miejsce kolejne wydarzenie zmieniające religijne nastawienie Hieronima. Miał on wizję, podczas której został przez Boga osądzony za to, że jest „cyceronianinem, a nie chrześcijaninem” (Ep. 22,30). Wskutek tej wizji, jak sam później pisze, odchodzi od czytania ksiąg ludzkich, w ich miejsce przedkładając „księgi Boskie” (Ep. 22,30). Na pustyni przebywał dwa lub trzy lata, wciąż zachowując korespondencyjny kontakt ze światem zewnętrznym. Czas ten spędzał przede wszystkim na studiowaniu i przepisywaniu literatury chrześcijańskiej z Pismem Świętym na czele. Zapoznał się w tym czasie z dziełami Tertuliana, Cypriana z Kartaginy i Hilarego z Poitiers, część z nich również przepisując do swojej biblioteki. Pogłębiał również znajomość języków – greckiego, syryjskiego i hebrajskiego, co uczyniło z niego pierwszego (poza Orygenesem) chrześcijanina, który mógł czytać Stary Testament w oryginale.

Po wielu namowach, prawdopodobnie w roku 378, przyjął z rąk biskupa Paulina święcenia kapłańskie, chociaż przypuszczalnie nigdy nie sprawował czynności kapłańskich i dał jasno do zrozumienia, że pozostanie mnichem i nie będzie utrzymywał ścisłych związków z Kościołem antiocheńskim. Wtedy również prawdopodobnie uczęszczał na wykłady biblijne Apolinarego z Laodycei, który chociaż odszedł od ortodoksji na polu dogmatycznym, to jednak był cenionym badaczem Biblii, uznawanym za najznakomitszego egzegetę greckiego swojej epoki. Prawdopodobnie od niego nauczył się szacunku do historycznego podejścia do tekstu natchnionego, co skutkowało w jego późniejszej twórczości położeniem solidnego fundamentu pod interpretację alegoryczną. Możliwe również, że w tym czasie powstają dwa pierwsze publiczne dzieła Hieronima: „Żywot Świętego Pawła Pierwszego Eremity” (Vita sancti Pauli Primi Eremitae), który szybko zdobywa sobie dużą popularność oraz „Dialog przeciw lucyferianom” (Dialogus contra luciferianos).

Kolejne miasto, gdzie przyszło spędzić nieco czasu Hieronimowi, to stolica Wschodu – Konstantynopol. Spotkał się wówczas między innymi z Grzegorzem z Nazjanzu, o którym później z dumą będzie wielokrotnie pisał „mój nauczyciel”, a także innymi wybitnymi myślicielami ówczesnego chrześcijaństwa (np. Grzegorz z Nyssy, Amfiloch z Ikonium), którzy wywarli trwały wpływ na jego rozwój religijny i intelektualny. Zapoznał się wówczas również z twórczością Orygenesa, tłumacząc szereg jego dzieł na łacinę. W tym czasie dokonuje własnego przekładu, uzupełnienia i ponownej redakcji słynnej Kroniki Euzebiusza z Cezarei, która staje się pierwszym opracowaniem historii powszechnej dostępnym w języku łacińskim. Przetłumaczył również niektóre spośród homilii Orygenesa, nie tylko udostępniając je dla świata zachodniego, ale również przyczyniając się do ich przetrwania do czasów współczesnych. Około rok po zakończeniu Soboru Konstantynopolitańskiego, w którym brał udział jako stronnik swojego nauczyciela, Hieronim opuścił Konstantynopol, by powrócić do miasta swoich studiów i chrztu.

Okres rzymski

Niemal natychmiast po przybyciu do Rzymu w roku 382 Hieronim zdobywa uznanie papieża Damazego, który czyni z niego swojego doradcę i sekretarza, do którego zadań należało m.in. przygotowanie i redagowanie tekstów papieskich. Wielokrotnie był również pytany listownie o rozmaite zagadnienia związane z trudnymi interpretacyjnie miejscami Pisma Świętego. W tym czasie przyszły święty nieustannie pogłębiał zarówno swoją wiedzę egzegetyczną, jak i znajomość języków biblijnych, a także zajmował się tłumaczeniem kolejnych dzieł chrześcijańskich. Wtedy też, pod wpływem zachęt swojego patrona, rozpoczyna pracę nad najważniejszym projektem swojego życia – opracowaniem jednolitego przekładu Pisma Świętego na język łaciński, który miałby zastąpić szereg wadliwych wariantów tekstu, znanych współcześnie jako Vetus Latina. Pierwszy etap jego pracy obejmował cztery Ewangelie i został ukończony w roku 384, nie jest jednak jasne, czy podobną pracę wykonał nad pozostałą częścią Nowego Testamentu. Niewątpliwie jednak dokonał poprawy przekładu Psałterza w oparciu o tekst Septuaginty.

Wkrótce po przybyciu do Rzymu Hieronim zostaje przedstawiony dwóm grupom zamożnych kobiet, które w swoim życiu starały się realizować ascetyczne ideały życia. Na czele pierwszej z tych grup stała wdowa Paula, u której zatrzymał się Epifaniusz, podróżujący do Rzymu w towarzystwie Hieronima. Na czele drugiej grupy znajdowała się znacznie starsza wdowa Marcela, której dom był miejscem spotkań zamożnych kobiet, dzielących chrześcijańskie ideały. Ponadto poznaje on szereg innych chrześcijanek, z którymi utrzymywał bliski kontakt. Spotkania z nimi stanowiły z jednej strony okazję do promowania w Rzymie bliskiego Hieronimowi monastycyzmu, a z drugiej były okazją do wielu dyskusji o podłożu biblijnym. W ten sposób święty ze Strydonu szybko stał się nauczycielem dla grupy kobiet, pragnących swoje życie duchowe budować na solidnym fundamencie Pisma Świętego.

Gdy 11 grudnia 384 roku zmarł papież Damazy, Strydończyk utracił najsilniejszy punkt oparcia, jaki miał w Rzymie, co przy coraz większej opozycji sprawiło, że musiał zdecydować się na opuszczenie Wiecznego Miasta. Decydującym argumentem było oskarżenie Hieronima o niemoralne kontakty z wdową Paulą. Chociaż podczas procesu niczego mu nie udowodniono, to jednak nie było odtąd dla niego miejsca w stolicy Imperium. Opuszcza Rzym w towarzystwie swojego brata, Pauli, Eustochium, grupy mnichów i szeregu innych osób.

Drugi pobyt na Wschodzie

Opuściwszy Rzym w 385 roku, Hieronim udał się najpierw do Antiochii, gdzie ponownie spotkał biskupa Paulina i przyjaciela, kapłana Ewagriusza. Stamtąd, już w towarzystwie Pauli, z którą spotkał się w Syrii, wyruszył w pielgrzymce do Jerozolimy i Betlejem. Następnie, kontynuując pielgrzymkę, wyruszył do wszystkich ważniejszych miejsc w południowej części Judei oraz na pustyni Negeb, a wreszcie przez Jerozolimę udał się do Samarii i Galilei. Ośrodkiem jednak wszystkich tych podróży była Jerozolima, gdzie oprócz bliskości wielu miejsc związanych z życiem i śmiercią Jezusa, Hieronim mógł liczyć na wsparcie przyjaciół – Melanii Starszej i Rufina z Akwilei, którzy dali początek łacińskim klasztorom w Ziemi Świętej. Kolejnym miejscem, jakie odwiedził Hieronim, był Egipt, ziemia wybrana jako miejsce odosobnienia i ascezy przez wielu mnichów. Spędził tam dużo czasu, studiując Biblię pod kierunkiem wybitnego ucznia Orygenesa, Didyma Aleksandryjskiego. Po tym czasie studiów odwiedził jeszcze Nitrię – kolebkę egipskiego monastycyzmu.

Po okresie pielgrzymowania zarówno Hieronim, jak i Paula osiedli w 386 roku w Betlejem, gdzie, ze środków bogatej patrycjuszki, rozpoczęli budowę budynków klasztornych – najpierw męskiego, później żeńskiego oraz prowadzonego przez towarzyszkę Hieronima hospicjum dla pielgrzymów. Zachowały się świadectwa mówiące, że Hieronim szybko został uznany za duchowego przywódcę całej wspólnoty chrześcijańskiej w Betlejem, zaś klasztory stale zwiększały swoją liczebność. Jednym z częstych jego zadań było głoszenie homilii, zarówno w samym Betlejem, jak i w pobliskiej Jerozolimie. Ponadto trudnił się przygotowaniem katechumenów do chrztu oraz prowadził szkołę dla chłopców. Wielką popularność zyskało również prowadzone przez niego hospicjum, którego rozbudowa zmusiła go do sprzedania pozostałego majątku rodzinnego.

Oprócz obowiązków związanych z prowadzeniem klasztoru, hospicjum i opieką duchową nad wiernymi, Strydończyk wiele czasu spędzał na doskonaleniu swojej znajomości języka hebrajskiego oraz na czerpaniu od uczonych żydowskich informacji o sensie tekstów biblijnych. Odwiedzał w tym czasie również ogromną bibliotekę w Cezarei, której początki sięgały czasów Orygenesa.

Pobyt w Betlejem to oczywiście również czas wytężonej pracy pisarskiej – to wtedy powstał szereg jego komentarzy, traktatów i tłumaczeń. Około roku 390 Hieronim podjął wreszcie trudną decyzję, by rozpocząć pracę nad zupełnie nowym tłumaczeniem Starego Testamentu z języka hebrajskiego. Dzieło to ukończył zapewne w roku 405/6 lub nawet później. Konsekwencją wyboru tekstu hebrajskiego, jako jedynego miarodajnego, był brak włączenia do jego tłumaczenia ksiąg deuterokanonicznych, które istniały jedynie w wersji greckiej. Choć Hieronim, zgodnie z dotychczasową praktyką Kościoła, nadal często traktuje je w swoich komentarzach jako natchnione, to jednak nie uznaje ich za podstawę nauki Kościoła, zaś brak ich tekstu łacińskiego w Biblii Hieronima daje początek istnieniu w Kościele dwóch kanonów biblijnych.

Na początku roku 404 po trwającej ponad rok chorobie umiera długoletnia towarzyszka Hieronima, przełożona żeńskiej wspólnoty w Betlejem – Paula. To wydarzenie odbiło się bardzo negatywnie na Hieronimie, zarówno pod względem emocjonalnym, jak i zdrowotnym.

Od początku V wieku rozpoczynają się barbarzyńskie najazdy na Italię, które Hieronim śledził z uwagą i bólem. W roku 410 po zdobyciu Rzymu przez barbarzyńców (wskutek tego najazdu życie straciła również bliska egzegecie Marcela), kierował akcją charytatywną na rzecz uciekinierów ze stolicy, angażując się jednocześnie w kolejny spór teologiczny, jaki rozgorzał wokół poglądów Pelagiusza. Jako że spór ten przybiera nieoczekiwanie również formę bandyckiego napadu na klasztory Hieronima i Eustochium, to na pewien czas prawdopodobnie wyjechał on z Betlejem, by powrócić tam po krótkim czasie. To tu, w swoim klasztorze, zmarł 30 września 420 roku (inne źródło podaje tę samą datę dzienną, lecz rok wcześniej).

 

Duchowość biblijna św. Hieronima

 

Znajomość życiorysu świętego Hieronima pozwala na wyciągnięcie pierwszych wniosków co do najważniejszych elementów obecnych w jego życiu duchowym. Obok elementów duchowości pustelniczej czy klasztornej, na pierwsze miejsce niewątpliwie wysuwa się duchowość biblijna.

Od chwili swojego „drugiego nawrócenia”, mającego miejsce podczas pobytu w Antiochii bądź na pustyni Chalkis, całe życie duchowe świętego Hieronima jest intensywnie karmione lekturą Pisma Świętego. To ono staje się podstawą jego formacji i rozwoju nie tylko intelektualnego, lecz także duchowego. Najsłynniejszym chyba podsumowaniem, mówiącym o roli Biblii dla chrześcijanina, jest jego cytat z komentarza do Izajasza – „nieznajomość Pisma jest nieznajomością Chrystusa” (Ignoratio Scripturarum, ignoratio Christi est. In Isa. 1-2). Starając się zatem przybliżyć postać Zbawiciela, wykorzystywał swój talent i erudycję, zarówno poprzez udostępnienie wiernego przekładu Biblii osobom posługującym się językiem łacińskim, jak i przez przybliżanie i wyjaśnianie tych treści wszystkim tym, którzy tego typu pomocy potrzebowali.

Całość jego wkładu w biblistykę na stałe odcisnęła piętno także na chrześcijańskiej duchowości, zwłaszcza zachodniej. Jego komentarze wyznaczały duchowe odczytanie Pisma Świętego, a język jego Wulgaty stał się podstawą wyrażania łacińskich chrześcijan.

Warto pamiętać, że czasy świętego Hieronima, to również narodziny lectio divina modlitwy opartej na lekturze Pisma Świętego. Jej początek pochodzi z liturgicznego odczytywania tekstów biblijnych, a obejmowała ona zarówno elementy spokojnej refleksji nad tekstem, jak i naukę jego fragmentów na pamięć, by człowiek mógł nieustannie pamiętać o Bogu. Metoda ta była oczywiście wykorzystywana także przez Hieronima, który świadom jej żmudności, przypominał, że jest ona niezbędna „dla przyjemności i kształcenia duszy” (Ep. 130,15).

„Czytamy Pisma Św. Myślę, że Ewangelia jest Ciałem Chrystusa; myślę, że Pisma Święte to jego nauczanie. A kiedy On mówi: <<Jeżeli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego ani pili Krwi Jego>> (J 6, 53), to chociaż te słowa można rozumieć w odniesieniu do Tajemnicy [eucharystycznej], niemniej jednak Ciało Chrystusa i Jego Krew są prawdziwie słowem Pisma, są nauczaniem Bożym. Kiedy obcujemy z tajemnicą [eucharystyczną] i upada okruszyna, czujemy się zagubieni. Kiedy zaś słuchamy Słowa Bożego i do naszych uszu przenika Słowo Boże oraz Ciało Chrystusa i Jego Krew, a my myślimy o czym innym, na jakież wielkie niebezpieczeństwo się narażamy?”(In Psalmum 147: CCL 78, 337-338).

 

Opracowanie na podstawie: T. Radliński, Życie duchowe kobiet w świetle „Listów” św. Hieronima, Lublin 2013.